Sunday 7 July 2019

Sylwetka pisarza



     Wspaniale jest móc pisać. Obie lubimy to przyjemne zajęcie. No i uwielbiamy czytać książki, ale czy wiemy  – kto to jest pisarz… 
Chcę w tym poście przybliżyć sylwetkę pisarza, którą odkryłam w książce Paulo Coelho – „Być jak płynąca rzeka”.   Zachwycił mnie tym opisem.

   Kiedy Paulo miał piętnaście lat, oświadczył matce, że chce być pisarzem.
Matka, widząc, że syn uparcie trzyma się swego, zapytała się go: - A czy ty w ogóle znasz jakiegoś pisarza?  Co to znaczy być pisarzem?

Paulo postanowił wywiedzieć się dokładnie kto to jest pisarz. Zebrał wszelkie dostępne materiały i tak oto powstał ten wspaniały opis:

„Pisarz zawsze nosi okulary i niezbyt dokładnie się czesze. Połowę czasu spędza obrażony na świat, drugą połowę w depresji. Mieszka w barach, dyskutując z innymi rozczochranymi pisarzami okularnikami. Mówi pokrętnie. Ma niesamowite pomysły na swoją kolejną powieść i nienawidzi tej, którą właśnie wydał.
Pisarz ma potrzebę – ba, wręcz obowiązek – być niezrozumianym przez swoje pokolenie, inaczej nigdy nie zostanie uznany za geniusza. Dlatego jest przekonany, że urodził się w czasach powszechnej miernoty. Bez końca zmienia i poprawia każde napisane przez siebie zdanie. Słownictwo przeciętnego człowieka obejmuje trzy tysiące słów, ale prawdziwy pisarz ich nie używa, ponieważ w słowniku jest jeszcze 189 tysięcy haseł, a on nie jest człowiekiem zwyczajnym.
Tylko koledzy po piórze rozumieją, co pisarz chciał powiedzieć. Jednak on nienawidzi ich w duchu, ponieważ chcą zająć to samo wolne miejsce, które historia literatury, idąc przez wieki, zostawia właśnie jemu.
Pisarz rozumie tematy, których same nazwy budzą lęk: semiotyka, epistemologia, neokonkretyzm.
Gdy pisarz chce kogoś zaskoczyć, mówi na przykład: „Einstein był kretynem” albo „ Tołstoj to burżuazyjny pajac”. Wszyscy są oburzeni, ale powtarzają, że teoria względności jest chybiona, a Tołstoj bronił rosyjskiej arystokracji.
Pisarz, chcąc uwieść kobietę mówi: ”Jestem pisarzem” i gryzmoli na serwetce wiersz – to zawsze działa.
Będąc wielkim erudytą, pisarz zawsze znajdzie pracę jako krytyk literacki. Jest to jedyna chwila, gdy okazuje dobroduszność, pisząc o książkach swych kolegów.  Krytyka w połowie składa się z cytatów zaczerpniętych z obcych autorów,  w połowie zaś z analiz tekstu, zawierających takie sformułowania, jak: „konstrukcja epistemologiczna” lub „wizja wpisująca się w główny wątek”. Gdy ktoś czyta, myśli: „Ale mądry facet”, po czym rezygnuje z kupienia książki, gdyż nie ma pojęcia, jak ją czytać, gdy natknie się na „konstrukcję epistemologiczną”.
Pisarz, zagadnięty, co obecnie czyta, zwykle cytuje książkę, o której nikt nie słyszał.
Istnieje tylko jeden utwór, który budzi zgodny podziw pisarza i jego kolegów: Ulisses Jamesa Joyce’a. Pisarz nigdy nie mówi o tej powieści źle, ale gdy go zapytać, o czym jest, nie potrafi jasno odpowiedzieć, co budzi podejrzenia, że może jej nie czytał. To bardzo dziwne, że Ulisses nie doczekał się wznowienia, skoro wszyscy pisarze uważają go za arcydzieło. Może przyczyną jest głupota wydawców, którym koło nosa przechodzi okazja zbicia fortuny na książce przez wszystkich znanej i lubianej”.

Wieczne poprawianie swojego tekstu jest mi doskonale znane;)


5 comments:

  1. Czyli nie jest to prosta sprawa być pisarzem:)))

    ReplyDelete
    Replies
    1. No nie jest;) Tak myślę, że sporo z tego opisu pisarza nadal jest na czasie;) A czytałaś Ulissesa?

      Delete
  2. Czytałam ale jeszcze w liceum, dzień z życia dojrzałego mężczyzny... strumień świadomości...to lektura byla:))

    ReplyDelete
  3. Pisarz to samotnik bo najwięcej czasu poświęca pisaniu a nie ludziom. Pisanie to jego największa miłość.

    ReplyDelete
    Replies
    1. To prawda, większość czasu spędza w samotności, ale pisząc trafia do ogromnej grupy czytelników.

      Delete