fotka z internetu
Przyjacielu
Tak bardzo angażujesz się w śledzenie życia innych, żeby dowiedzieć się kto z kim, kiedy i po co....
Ale tak naprawdę po co ci to ?
Nie piszę tego, żeby się wymądrzać, pouczać czy oceniać. Nie.
Ale może jeszcze nie wiesz jak bardzo szkodzi to Tobie
Zauważ, że jest to program, który Cię podjudza do ciekawskości, do krytykowania, jednocześnie odciągając Cię od Ciebie samego. Program, który wyczerpuje Cię z energii, a potem wypluwa i pozostawia w jałowej pustce.
Przyjacielu, życzę Ci jak najlepiej.
Niech ludzie żyją sobie tak jak chcą. Każdy z nas ma do tego prawo. I każdy z nas odpowiada tylko za siebie. Także za to, co myśli, mówi i czyni. To wraca jak bumerang do nas z powrotem, dlatego życzmy innym tego, co chcemy żeby do nas wracało.
Przyjacielu
Odosobnij się na chwilę i - jak mawiał Jezus - wejdź do cichej izdebki w sobie.
W samotności zajrzyj w swoje serce. Pobądź tam swoją uwagą, spokojnym skupieniem. Odnajdź spokój.
Zadaj sobie pytanie... kim jesteś...
Zapomniałeś Przyjacielu, ale nadszedł czas przypominania sobie siebie...
Życzę Ci pięknego życia.